środa, 16 lutego 2011

cześć.

W weekend chłopacy nie przyjeżdżają. Szkoda bo się z Tomkiem nie zobaczę a dobrze bo się z Robertem nie zobaczę. W wakacje może przyjadą ale do wakacji jeszcze daleko :D. xD.
Cały dzień chodzę po domu smutna albo rysuje coś. mama stwierdziła że to efekt miłości... . Weszłam na gg i nie ma z kim pisać. Nie chce mi się do nikogo napisać . I pisać posta też mi się nie chcę.
Dobra będę kończyć, jadę z mamą do Kasi :* .
    cześć. :*


Teraz się pozbierałam, nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej, nie potrafię już tak pięknie żyć, nie potrafię szczerze się śmiać. ale jestem. Wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień. Nie utrudniaj mi tego. Nie wracaj w snach, marzeniach, myślach, wspomnieniach..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz