Cały dzień chodzę po domu smutna albo rysuje coś. mama stwierdziła że to efekt miłości... . Weszłam na gg i nie ma z kim pisać. Nie chce mi się do nikogo napisać . I pisać posta też mi się nie chcę.
Dobra będę kończyć, jadę z mamą do Kasi :* .
cześć. :*
Teraz się pozbierałam, nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej, nie potrafię już tak pięknie żyć, nie potrafię szczerze się śmiać. ale jestem. Wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień. Nie utrudniaj mi tego. Nie wracaj w snach, marzeniach, myślach, wspomnieniach.. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz