Dzień mi jakoś minął. Na wf-ie nie grałyśmy tak jak zawsze, bo dziewczyn nie było , bo próba była. Ej, za każdym razem na naszym wf-ie coś jest. Zgadzacie się, że to niesprawiedliwe ?
A potem to szkoła, jak to szkoła. Kartkówka z geografii i pani ćwiczenia zebrała. A na muzyce hospitacja pani dyrektor.
No a po szkole to nic praktycznie takiego nie ma. Mam nadzieje że Tomek nie powie mojej mamie czegoś, co zrobiłam . No to tyle.
Pa ;**
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz